Od wczoraj jesteśmy w Namibii i na powrót cieszymy się z dobrodziejstw cywilizacji. Od rana z niecierpliwością oczekiwaliśmy na samolot z Windhoek, którym przyleciał do nas Rafał. Na tą okazję zachowaliśmy nasze firmowe koszulki (prezent od Rafała), aby powitać go na lotnisku. Rafał przywiózł wszystko o co prosiliśmy. Pamiętał również, że dziś tłusty czwartek i przywiózł pyszne pączki. Od jutra zwiedzamy już wspólnie.