Niewiele jest miejsc, co do których tak bardzo mylimy się lub po prostu nie mamy na ich temat wystarczającej wiedzy. Takim miastem okazały się Karlove Vary. Kojarzone przez nas z festiwalem , a w żadnym wypadku nie z uzdrowiskiem, w dodatku nie z uzdrowiskiem z gorącymi źródłami, a przecież sama nazwa wskazuje czego można się spodziewać w tym miejscu. Wzdłuż rzeki z gorącą wodą, płynącej przez główny deptak, znajduje się zaskakująco piękna , historyczna zabudowa, która robi niesamowite wrażenie zarówno oglądana z bliska, w czasie spaceru, bądź z kawiarnianego ogródka, jak i z brzegu kanionu.