Diamentowe miasteczko (UNESCO) (06-07.02.2018R.)


Po czasach gorączki złota nadeszła pora diamentów. W Diamantinie mieszkał „wykonawca” diamentów (tak wówczas nazywano osoby , które miały kontrakt z koroną portugalską na wydobycie diamentów) Joao Fernandes  de Oliveira oraz jego kochanka –niewolnica Xica da Silva. Dzięki związkowi z Fernandesem zyskała wysoką pozycję  w XVII-wiecznym stanie Minas Gerais. Mieli 13 dzieci.  Gdy Fernandes po śmierci swojego ojca wrócił do Portugalii zabrał ze sobą czerech synów, reszta dzieci pozostała z matką w Brazylii.  Vis a vis domu , w którym mieszkała Xica znajduje się Kościół NS do Carmo (zdjęcie 9-te). Dzwonnica tego kościoła została przeniesiona na jego tył , za nawę. Jedna z wersji głosi , że gdy Xice przeszkadzało bicie dzwonów Fernandes polecił  przenieść dzwonnicę na tył kościoła. Ile w tym prawdy nie wiemy. Wiemy za to, że Diamantina jest przyjemnym miasteczkiem, w którym urodził się późniejszy prezydent Juscelino Kubitschek. Jazda po wąskich, niekiedy bardzo stromych uliczkach dostarcza emocji. Emocjonująca była też droga do Diamantiny, zwłaszcza jeden krótki odcinek, ale bardzo wymagający dla kierowcy , gdy samochód niemalże tańczył w głębokich , błotnych koleinach. Na nocleg zostaliśmy w mieście, w klimatycznej Pousada Amelia.   


Komentarze