W Sziraz znajduje się jeden z dziewięciu wpisanych na listę UNESCO ogrodów perskich. Ogród nie robi na nas oszałamiającego wrażenia, ponieważ zwiedzamy go w dość chłodny styczniowy dzień. Musimy sobie jedynie wyobrazić jak bywa on atrakcyjny dla mieszkańców Szirazu w upalne , letnie dni. Ogród perski w założeniu stanowić ma Eden, czyli raj na ziemi. Faktycznie baseny i fontanny, czyli duża ilość wody oraz odpowiednio dobrana roślinność (drzewa, kwiaty , krzewy) zapewniająca przyjemny cień i radość dla oczu mogły być dla odwiedzających rajem na ziemi, zwłaszcza w kontraście z otaczającą ogród pustynią.
Sziraz znane jest jako miasto poetów. W Mauzoleum Hafeza, uważanego za największego irańskiego poetę, przy jego grobie zawsze jest sporo zwiedzających. Wszyscy robią sobie pamiątkowe zdjęcia. Niektórzy siedząc na ławkach, w cieniu drzew pomarańczowych czytają jego poezję, inni po prostu odpoczywają. Na koniec wizyty w Sziraz odwiedzamy meczet Nasir al-Mulk, z którego piękne zdjęcia oglądaliśmy w albumie. Faktycznie jest to warte odwiedzenia miejsce, pomimo tego, że my akurat nie mogliśmy zobaczyć gry świateł wpadających przez mozaikowe okna i padających na kolorowe dywany.