ALHAMBRA


2.11.2014r. Ostatni obiekt zwiedzany w czasie dojazdu na start to Alhambra w Grenadzie. Spacerowaliśmy po ogrodach i pałacach Alhambry wyjątkowo długo, o czym boleśnie przekonaliśmy się opuszczając parking (naliczanie opłaty parkingowej za każdą minutę). Nawet stosunkowo wysoka opłata za parking nie zmieni naszej opinii , że jest to miejsce , które warto zobaczyć. Zaczęło się od długiej kolejki po bilety. Zawsze tak jest, gdy zwiedza się takie miejsca w piękny niedzielny dzień. Pomimo tego, że wiedzieliśmy, że warto dokonać wcześniej rezerwacji , my z różnych powodów tego nie zrobiliśmy. Do tej pory nie możemy zrozumieć dlaczego osoby z rezerwacją stały w znacznie dłuższej kolejce po bilety niż pozostali. Zwiedzanie zaczęliśmy od pięknych ogrodów Generalifi, gdzie mimo listopada kwitnie i cudnie pachnie wiele kwiatów i krzewów. Jeden ze strażników kontrolując nasze bilety zwrócił nam uwagę, że powinniśmy się udać do Pałacu Nazira, bo minęła już godzina naszego wejścia. Trudno jest opisem, czy nawet zdjęciami oddać urodę pałacu. Misterne koronkowe zdobienia z marmuru pokrywają ściany i niektóre sufity. W wielu miejscach na sufitach są piękne sztukaterie z egzotycznych gatunków drewna.  Fontanny i baseny na dziedzińcach dają przyjemną ochłodę. Na zakończenie zwiedzania zostawiliśmy sobie spacer po murach twierdzy.


Komentarze