WRACAMY DO AMERYKI CENTRALNEJ (13.06.2016r.)


Samochód zostawiliśmy w składzie celnym (Terminal Unidas) 1600 m od lotniska w San Jose. Procedura administracyjna zawieszenia pozwolenia na wjazd samochodu jest prosta, aczkolwiek trzeba troszkę pobiegać. Przed wylotem odstawiliśmy samochód na parking składu celnego i z otrzymanym tam dokumentem udajemy się do urzędu celnego (Aduana Santamaria ) 900 m od lotniska. Po powrocie jest trochę gorzej. Należy najpierw udać się na parking po kartkę z numerem i z nią do urzędu celnego. W urzędzie otrzymujemy dwa dokumenty (2 kartki), z którymi wracamy na parking po odbiór samochodu. Opłata za parking  wynosi za pierwsze7 dni po 5 USD dziennie, potem 3 USD za każdy następny dzień. Na własnej skórze, a właściwie na własnym samochodzie przekonaliśmy się , że samochód , który stoi niszczeje bardziej , niż taki , który jedzie, zwłaszcza w tropikach w porze deszczowej. Jak zobaczyliśmy wnętrze alternatora, który odmówił współpracy, a wcześniej był regenerowany zaledwie 6 miesięcy temu, to uświadomiliśmy sobie niszczycielską moc wilgoci.  Już z nowym alternatorem ruszamy w dalszą podróż -  konsekwentnie, cały czas na północ.   


Komentarze