Część podróży z domu do Uzbekistanu traktujemy jako przejazd. Limit czasowy przejazdu stanowi data 23 czerwca. W tym dniu, na granicy uzbecko-turkmeńskiej czekać ma nasz przewodnik. Przed odwiedzeniem Turkmenistanu chcemy jeszcze zwiedzić uzbecką Chiwę . Miejsca , które odwiedziliśmy na trasie przejazdu to:
1)Kijów-Bykownia. W lesie sosnowym , w zbiorowych mogiłach spoczywają szczątki polskich obywateli zamordowanych przez NKWD w 1940 roku (tzw. ukraińska lista katyńska zawiera dane personalne 3435 polskich obywateli). Na cmentarzu otwartym w 2012 roku znajduje się ołtarz z nazwiskami ofiar, Dzwon Pamięci, wokół którego ustawiono symbole religijne wskazujące na wielość wyznań, jakie istniały w II Rzeczypospolitej. Oprócz ofiar z tzw. listy katyńskiej leżą tutaj zamordowani w okresie Wielkiego Terroru (lata 1937-1938) różnej narodowości (z przewagą Ukraińców) wrogowie władzy sowieckiej. Szacunki mówią o 100-120 tysięcy ofiar. Pochowani są na obszarze 5 hektarów , przeważnie ginęli od strzału w głowę.
2)Kursk. W Kursku obejrzeliśmy pomnik związany z II wojną światową. Jest to bulwar z drzewkami, kwiatami , pośrodku którego znajduje się kaplica, a niedaleko niej płonie wieczny ogień. Idąc w jedną stroną ogląda się działa, czołgi, katiusze. Natomiast na drugim końcu stoi pomnik Żukowa, za nim łuk zwieńczony św. Jerzym zabijającym smoka.. Pomnik upamiętnia operację z VII/VIII 1943r. na tzw. Łuku Kurskim , pomiędzy Orłem, Kurskiem a Biełogradem. Wówczas miała miejsce największa pancerna bitwa świata, bitwa pod Prochorowką.
3)Wołgograd (dawny Stalingrad, a jeszcze wcześniej Carycyn). Jedziemy prosto pod pomnik Matki Ojczyzny. Pomnik waży 8 ton, postać matki mierzy 52 metry wysokości, w dłoni trzyma miecz o długości 33 metrów. To miejsce na wzgórzu (Kurhan Mamaja) to rozległy kompleks poświęcony „Bohaterom bitwy stalingradzkiej” z płonącym wiecznie ogniem (cały czas trzyma tu wartę dwóch żołnierzy), z muzeum, promenadą skierowaną w stronę Wołgi.
4)Astrachań. Zaczynamy od zwiedzania miejscowego kremla, gdzie oglądamy XVIII-wieczny Sobór Troicki. Astrachań słynie jako miasto jesiotra i kawioru, a także śledzia z Morza Kaspijskiego. Tutaj po 3,5 tysiącach kilometrów Wołga wpływa do Morza Kaspijskiego.